Trochę spóżnione przywitanie:)
Witamy:)
Zaczęłam tego bloga od Marudzenia...... że papierologia itp..... a nawet się nie przywitałam:) Ale teraz to nadrabiam:)
A więc!
Małżeństwo z 4 letnim stażem z 2 dzieci(chłopcy) i kotem (Też płci męskiej)
Mieszkamy w UK już ładnych kilka lat..... Mileiśmy kupić tu dom już praktycznie byliśmy w trakcie rozmów i załatwiana kredytu... Ale no właśnie po głębszym przemyśleniu za i przeciw..... postawiłam na swoim i powiedziałam, że nic nie podpisze i że żadnego domu na wyspach nie chcę tylko chcę dom w Polsce!
Mąż sie zszokował bo jak to tak, że co ja znów wymyślam itp... ale przekonał sie i On dobudowy domu i powrotu do kraju:) I tak oto w sylwestra 2013 roku kupiliśmy projekt domu TK28 I zaczęliśmy rozglądać sie za działką.
Pochodzimy z różnych miast (Poznaliśmy sie na emigracji)szukaliśmydziałki na dolnym ślasku i na górnym śląsklu. Mieliśmy juz podpisaną wstępną umowę kupna działki w Jaworzynie ślaskiej w okolicach mojej rodzinnej miejscowości ale właśćiciel zapomniał chyba że druty wyskokiego napięcia idące w poprzek działki uniemożliwiają budowe jakiego kolwiek domu.... i się zaczeło szukanie działki na nowo! Znależliśmy działkę w rodzinnych okolicach mojego męża na śląsku.
W między czasie stwierdziliśmy że jednak nie chcemy garażu w bryle domu i zaczęliśmy szukać innego projektu i trafiliśmy na Sardynię A w odbiciu lustrzanym i się zakochaliśmy w tym uroczym małym domku:)
Dom chcemy wybudowac metodą gospodarczą bardzo oszczędną ponieważ budujemy dom bez kredytu.
To co będziemy mogli zrobić własnymi rękami to zrobimy:) mąż to złota rączka ale w ostateczności gdy coś naprawdę nam nie będzie szło to weżmiemy jakąś firmę... Już tacy jesteśmy że takie zośki samośki z nas!
Pozdrawiamy Serdecznie!
